2018-12-24 - 2018-12-25
Podróż Rajskie Seszele
Opisywane miejsca:
(66 km)
Typ: Album z opisami
Zaloguj się, aby skomentować tę podróż
Komentarze
-
Leszku, udało mi się dokończyć podróż po Seszelach, rzeczywiście rajskie miejsce, piękne okoliczności przyrody. Z przyjemnością obejrzałam.
Pozdrawiam -
Zapraszam, jesteś zawsze mile widziana, a relacja jest rzeczywiście dość obszerna. Pozdrawiam. :)
-
Leszku, jeszcze powrócę w wolnej chwili...dużo zdjęć i literek, pozdrawiam....
-
Wspaniały fotoreportaż + ciekawa relacja .Przeczytałem z przyjemnością . Gratuluję cierpliwości podczas tworzenia relacji .
-
Wrócę do tego raju-)
Wszystkiego dobrego w Nowym Roku Leszku!!-) -
Smoku, właściwie to były 2 tygodnie w grudniu - bo od 29.11. do 13.12.2018... Również życzę zdrowia, radości i wspaniałych podróży w Nowym 2019 Roku! Pozdrawiam. :)
-
2 tygodnie w listopadzie na Seszelach nie są złe :-) Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku :-)
-
Jolu, dziękuję i również życzę Ci wszystkiego, co najlepsze!
-
Leszku! Wszystkiego dobrego w Nowym Roku. Pozdrawiam serdecznie.
-
Skoro lubisz bizantyjskie klimaty, to na Peloponezie polecam też piękny klasztor Osios Loukas, położony niedaleko Delf. Pozdrawiam. :)
-
Leszku! Znam Peloponez, spędziłam tam tydzień w listopadzie 2014. Bardzo mi się podobało, a na kolana, niestety w sensie dosłownym też - byłam 9 miesięcy po operacji kolana, rzuciła mnie Mistra. Nigdy wcześniej, ani później nie widziałam takiego cudu, autentyczne bizantyńskie miasto z 13 wieku. Tylko nigdy nie opisałam tej podróży, choć teraz mam trochę więcej czasu i chęci, więc kto wie?
-
Niestety, jeszcze walczę z avatarem. Nie wiem dlaczego, ale nie chce mi się wgrać...
-
...mocny debiut nowego profilu! Tu możesz, Leszku, porównać się z Bogusławem Lindą, który swój filmowy debiut reżyserski też z Seszelami związał. No, może nie do końca z archipelagiem, chociaż ten w filmie się przewija ... :-) ...
...na razie tylko rzuciłem obuocznym spojrzeniem na miniatury... -
Peloponez z pewnością Cię zachwyci. My spędziliśmy tam ubiegłoroczne wakacje i odwiedziliśmy "highlighty", czyli Olimpię, Epidauros, Mykeny, Korynt, Naupfion, ale także mniej znane miejsca. Z tych drugich szczególnie polecam Ci ruiny Messeny i piękne miasteczko Methoni. Co do Seszeli - to idealny kierunek jeśli chcesz wypocząć i popławić się w czyściutkiej, ciepłej wodzie i nacieszyć oczy pięknymi pejzażami... Pozdrawiam. :)
-
Leszku! Pod jednym z pierwszych zdjęć udzieliłeś odpowiedzi na moje pytanie, ale ja najpierw czytam, a później oglądam fotki. Dzięki za wyjaśnienia, raczej nie wybiorę się na Seszele z powodów o których pisałam. Choć nigdy nic nie wiadomo. Na razie zgłębiamy szczegółowo Europę, w sierpniu po raz czwarty Hiszpania, choć oczywiście inny region niż widziane dotychczas, a wcześniej w maju grecki Peloponez z Zakynthos i Atenami. Pozdrawiam świątecznie.
-
Jolu, bezpośrednio z Polski nie ma połączenia. Można lecieć przez Wiedeń, Londyn lub Zjednoczone Emiraty. Nam się udało dostać w miarę tanie (niecałe 1800 PLN w obie strony z Warszawy) bilet British Airways z przesiadką w Londynie. Z Londynu leci się około 10 godzin. Jeśli szukasz architektury, to ten kierunek nie oferuje zbyt wiele zabytków. Za to plaże, woda, krajobrazy, przyroda są wspaniałe. Poza tym kraj jest bardzo bezpieczny. Pozdrawiam. :)
-
Miło czytało się opis rajskich wysp. Jak tam się leci? Bezpośrednio z Polski można dolecieć? Bardzo piękne zdjęcia. Ja co prawda szukam w swoich podróżach architektury, którą w raju trudno znaleźć, ale przyroda powala.
Cieplutko pozdrawiam z francuskiej ziemi :)